aktualności

„Kasa misiu, kasa”.

28.09.2012

Kultura, duże pieniądze, brak pieniędzy  i bulwersująca okładka.   Felieton P24

Już od dłuższego czasu mam pewien zwyczaj: poniedziałek rozpoczynam od lektury Newsweeka , a czwartek od Tygodnika Podhalańskiego.

 

Zapewne już większość z was słyszała o mega skandalu, który rozpętał tygodnik kierowany przez Tomasza Lisa. Okładka przedstawiająca dwóch „duchownych” homoseksualistów, niejednego wytrąciła z równowagi.

 

Sprawy kościoła, obyczajowości etc. są oczywiście ważne dla niektórych najważniejsze, ale uciekam od nich sam będąc w szoku po widoku wspomnianej okładki.  (konserwatywna część mojego „ja” jest trochę zniesmaczona)

 

Bardzo ciekawe okazuje się  jest połączenie pieniędzy z kulturą.

 

Tygodnik Podhalański , strona 5, artykuł Anety Dusik: „Kosztowne lato”. Autorka dokonała w nim bardzo wartościowego zestawienia kosztów organizacji poszczególnych imprez na terenie Podhala jak również wakacyjnych budżetów domów kultury.

 

Dysproporcja występująca między nimi jest wręcz powalająca:

 

Imprezy:




Międzynarodowy Festiwal Folkloru Ziem Górskich w Zakopanym kosztował 1,1 mln złotych.

Redyk w Szczawnicy – 30 tysięcy.

Najdroższa impreza w Krościenku – „Jarmark Krościeński” – 8 tysięcy

 

Oczywiście skrajności nie są miarodajne, mogą fałszować obraz.

 

Odrzucam w takim razie Zakopane jako bezkonkurencyjne w wydatkach na kulturę i  przytaczam  porównanie gmin o podobnym potencjale i ambicjach.

 

Budżet wakacyjny:

 

Łapsze Niżne:  90 tysięcy ( Spiska Watra: 10 tysięcy, Wielkie Spiskie Granie 80 tysięcy, w tym 60 udało się pozyskać od sponsorów)

 

Szczawnica : niestety nie podano sumy całościowej:  Redyk w Jaworkach kosztował 30 tysięcy

 

Czorsztyn: 30 tysięcy

 

Krościenko n.D : 22 tysiące

 

60 tysięcy pozyskane od sponsorów przez Gminny Ośrodek w Łapszach Niżnych: czapki z głów.

22 tysiące Krościenko n.D.  Nasz Kopciuszek wśród podhalańskich domów kultury.

 

Po raz kolejny przeglądam relacje, plakaty z tegorocznych wakacyjnych imprez, które w Amfiteatrze Pod Wierzbą  miały miejsce.  Patrząc na mnogość wydarzeń, GCK Krościenko w czasie tych dwóch miesięcy na pewno Kopciuszkiem nie było. Pieniądze przeznaczane na kulturę należy traktować  jak inwestycję.( Bezpieczniejszą niż góry rzekomego złota w Amber Gold).  Znamy doskonale wartość i siłę reklamy szeptanej.  Podejrzewam, że bardzo wiele osób, które brały udział w tegorocznych festynach „ Pod Wierzbą” wróci do swoich domów i powie najbliższym, że do Krościenka warto przyjechać.  I wielu da się przekonać. A jak przyjadą:

 

Pamiętacie trenera Wójcika i jego słynne powiedzenie:

-„Kasa misiu, kasa”.

 

Już wkrótce rozpoczną się dyskusje na temat przyszłorocznego budżetu w gminie, warto więc zastanowić się drodzy radni, czy nie warto z Kopciuszka zrobić Księżniczkę.

 

 

 

 

Chcesz skomentować?

Denerwuje Cię czekanie na moderację?

Zarejestruj się w serwisie i „omiń” moderatora


Jakub Dyda
Więcej na temat: felietony Newseek Tygodnik
reklama
komentarze
reklama
najnowsze ogłoszenia
już wkróce
  • 29 04.2024
  • 01 05.2024
  • 03 06.2024
  • 30 06.2024
  • 30 06.2024
reklama
dołącz do nas