aktualności

Czy Gmina Czorsztyn wyjdzie obronną ręką ze sporu z WIOŚ w sprawie gospodarki śmieciowej?

21.03.2014

Gmina Czorsztyn - jako jedyna w Małopolsce - nie zorganizowała przetargu w myśl nowej ustawy śmieciowej i odpady zbiera sama. Samorząd został za to ukarany grzywną. Tymczasem Parlament Europejski i Rada Europy zdecydowały, że nie będzie już obowiązku zorganizowania przetargu na odbiór odpadów przez gminy.

Przypomnijmy - gmina za środki unijne za pośrednictwem Urzędu Marszałkowskiego zakupiła niedawno sprzęt do zbiorki odpadów komunalnych - śmieciarkę i ciągnik z przyczepą oraz 15 kontenerów na śmieci. - Gdybyśmy w tej sytuacji zorganizowali przetarg mielibyśmy nie lada problem finansowy. Gdyby wywozem śmieci zajęłaby się jakaś firma zewnętrzna, która by wygrała przetarg, to znaczyłoby przerwanie ciągłości w realizacji rozpoczętego projektu na zakup sprzętu do zbierania i wywozu odpadów komunalnych. Skutkowałoby to zwrotem dofinansowania wraz z naliczonymi odsetkami - tłumaczył wójt Tadeusz Wach. A w grę wchodziła kwota miliona złotych.

Samorząd uznał, że nie można narazić gminy na tak wysokie obciążenia finansowe i dlatego nie zorganizowano przetargu na wywóz śmieci. W lipcu ub. roku Minister środowiska skarcił gminę.

A dwa miesiące później Wojewódzka Inspekcja Ochrony Środowiska przeprowadziła kontrolę.

W listopadzie 2013 r. Gmina Czorsztyn została ukarana przez WIOŚ 10 tys. zł grzywny za nieprzeprowadzenie przetargu na wywóz śmieci, do którego obligowała ją ustawa. W całym kraju ukarano za podobne niedostosowanie się do ustawy 17 gmin.

Samorząd odwołał się od nałożonej kary. Wójt zapowiedział, że "wykorzysta wszelkie prawo odwoławcze, bowiem nie wyobraża sobie, żeby za działania proekologiczne był ktoś karany".

Pojawiła się możliwość uznania argumentacji gminy. UG w przesłanej nam informacji wyjaśnia: "Parlament Europejski i Rada Europy podzieliły argumenty Inowrocławia w jego wniosku do Trybunału Konstytucyjnego (miasta, które podobnie jak Gmina Czorsztyn boryka się z problemem nieprzeprowadzonego przetargu na odbieranie odpadów komunalnych). Sejm ma dwa lata na zmianę przepisów.

Od półtora roku Trybunał Konstytucyjny procedował nad wnioskiem zgłoszonym przez Miasto Inowrocław w sprawie narzuconego przez parlament obowiązku przetargowego sposobu wybierania firm do odbioru odpadów komunalnych, bez względu na to czy samorząd posiada własną jednostkę do tego zadania, czy też nie. W obszernym wniosku Inowrocław domagał się dla gmin i miast takich samych rozwiązań, jakie są stosowane w innych państwach Unii Europejskiej, tj. prawa do wyboru sposobu realizacji własnego zadania publicznego (zasada in house).

26 lutego br. TK ku zaskoczeniu wnioskodawcy na niejawnym posiedzeniu, w pełnym składzie uznał wniosek Inowrocławia za niezasadny i umorzył postępowanie. /.../ W swoim orzeczeniu z 26 lutego 2014 r. TK wielokrotnie powoływał się na dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady Unii Europejskiej w sprawie zamówień publicznych 2004/18/WE, która nie zawierała wyłączeń w zakresie zamówień „in house”.

Zaskoczeniem jest, że TK nie uwzględnił tego, że w tym samym czasie powyższa dyrektywa została … uchylona! m.in. po skierowanych przez Inowrocław wnioskach do instytucji unijnych i naszych działaniach podjętych w Brukseli i lobbingu wśród samorządów w Belgii, Niemczech i Szwecji.

15 stycznia 2014 r. Parlament Europejski i Rada Europejska podjęły dyrektywę 2014/24/UE, w której zapisano: "zamówienie publiczne udzielone przez instytucję zamawiającą osobie prawa prywatnego lub publicznego nie jest objęte zakresem stosowania niniejszej dyrektywy, jeżeli spełnione będą określone warunki". /.../

Podstawowe unijne przepisy prawne, na których oparł się w swoim najnowszym orzeczeniu polski Trybunał Konstytucyjny w sprawie wniosku inowrocławskiego są od kilkunastu dni nieważne!"

Urząd Gminy komentuje: "powyższy stan prawny może oznaczać, że możemy zlecać odbiór odpadów naszemu własnemu Zakładowi Gospodarki Komunalnej bez obowiązku przeprowadzenia przetargu. Kara nałożona na Gminę za niezorganizowanie przetargu na odbiór odpadów jest bezprawna. Projekt, dzięki któremu zakupiono w Gminie sprzęt do zbiórki odpadów nie jest zagrożony, a tym samym nie będzie zagrożenia zwrotu dofinansowania wraz z odsetkami".

opr. s/
reklama
komentarze
reklama
najnowsze ogłoszenia
już wkróce
  • 15 05.2024
  • 03 06.2024
  • 30 06.2024
  • 30 06.2024
reklama
dołącz do nas