Piknik nad Wodospadem

W ostatni weekend w Szczawnicy odbył się Piknik nad Wodospadem. Do wspólnej zabawy w plenerze zaprosili: Miasto i Gmina Szczawnica, Miejski Ośrodek Kultury oraz zajazd Czarda – Sewerynówka, obok którego odbywała się impreza.

Pierwszego dnia, wieczorem, na sewerynówkowej scenie wystąpił w programie złożonym z melodii pienińskich, słowackich, węgierskich, romskich i macedońskich zespół FolkPower. Po nich do tańca przy muzyce folkowej oraz największych przebojach estradowych zagrał zespół Jedziebaba. Komu było mało, mógł wytańczyć się później w Czardzie przy hitach ostatnich lat serwowanych przez DJ-a.

 

Następnego dnia w godzinach popołudniowych rozpoczęło się piknikowanie na Sewerynówce. Gości powitali uroczyście dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury Tomasz Hurkała, jeden z właścicieli zajazdu Czarda - Roman Hamerski oraz prowadzący imprezę Góral Show – Józef Szałwia. Jako pierwszy na scenie wystąpił zespół Juhasy wraz z chórem Pienińskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku, w programie „Ach Pieniny, jak wy cudne”. Potem w programie kabaretowym, złożonym ze skeczy i melodii góralskich zaprezentowali się Bajarze znad Grajcarka. Po nich sceną zawładnął Pan Magiczny – Sebastian Grabowski - w pełnym humoru pokazie czarów i iluzji. Do współpracy zaprosił dzieci i dorosłych, a na koniec… wyczarował prawdziwego królika, którego można było po występie pogłaskać!
Udało się jeszcze rozbawić dorosłą publiczność, dzięki dowcipnym występom ludowej gawędziarki rodem z Jaworek – Ireny Stopy, gdy wtem… burza rozgoniła zebraną publiczność. Wszystkich chętnych do schronienia się przed deszczem i kontynuowania zabawy zaprosiła gościnna Czarda i tam też dalej trwało opowiadanie kawałów i wspólne śpiewanie góralskich melodii, a na koniec – dyskoteka.
Oprócz występów podczas Pikniku było wiele atrakcji: konkursy z nagrodami dla dzieci, które poprowadził Góral Show, dmuchańce, balony,malowanie twarzy, popcorn i tradycyjny, pieczony na ruszcie baran po szczawnicku, serwowany przez rodzinę Zachwiejów – Bulisiów oraz wspaniała kuchnia zajazdu „Czarda” na Sewerynówce. Na pewno nikt nie odszedł z pikniku smutny czy głodny!

 

Alina Lelito
 

• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
•